Wyjątkowy element krajobrazu: aleje przydrożne

Pomnikowa aleja 152 pięknych dębów to jedna z nielicznych chronionych prawem alei na Mazurach, Kamionka Wielka–Sztynort, powiat węgorzewski. Fot. D. Worobiec

Aleje przydrożne są wyjątkowym elementem krajobrazu, harmonijnie łącząc krajobraz kulturowy stworzony przez człowieka z krajobrazem naturalnym stworzonym przez naturę.

Aleja oznacza najczęściej drogę obsadzoną po obu stronach drzewami. Może to być również reprezentacyjna ulica lub droga piesza w parku, zwykle wysadzana po obu stronach drzewami lub krzewami.

Dokładna data „narodzin” alei nie jest udokumentowana. Zapewne znane już były w starożytności – w Egipcie, na Bliskim Wschodzie i Rzymie. Ponownie aleje pojawiły się w okresie renesansu we Włoszech. Wiadomo, że szpaler drzew już w 1459 roku zdobił ogród Willi Quaracchi niedaleko Florencji1, a słowo Allée po raz pierwszy pojawiło się w 1536 roku dla określenia wyrównanej i wywalcowanej ścieżki w ogrodzie(Ambulacrum siue ambulatio, une allee)2. Renesansowa „aleja” oznaczała główną drogę założenia ogrodowo–parkowego, osią główną prowadzącą od portalu rezydencji do ogrodu, którą obsadzano najczęściej rabatami kwiatowymi, krzewami, rzadziej drzewami.

Ferdinand Lindner, Aleja ksztanowców olbrzymich w parku pałacowym w Biebrich nad Renem.
Ze zbiorów D. i K. A. Worobców

Jak ukazują liczne ryciny, już w II połowie XVI i w XVII wieku aleje stanowiły istotny element założeń parkowych i ogrodowych. Służyły one „inscenizacji przestrzeni” – jako osie widokowe podkreślały szczególnie atrakcyjne fragmenty krajobrazu ukazującego się w perspektywie – były jak naturalne ramy obrazu. W wieku XVII aleje „usamodzielniły” się i pojawiły poza założeniami parkowymi, choć nadal związane były z budowlami jako obsadzone drzewami drogi prowadzące do rezydencji. W II połowie XVII wieku wraz z rozwojem sztuki ogrodowej, w szczególności z rozbudową Wersalu jako stałej rezydencji królewskiej, aleje stały się ważnym elementem łączącym oddalone od siebie: miasto –zamek–ogród–park.

Aleja dziesięciu pomnikowych dębów w Sztynorcie, obecnie prowadzi do ruin herbaciarni.
Ze zbiorów W. Kujawskiego

W Europie Środkowej najstarsza aleja – poza parkiem czy ogrodem – została założona w latach 1615–1619 w Hellbrunn koło Salzburga, gdzie posadzono 680 lip i dębów (13 lip rośnie nadal, jest to prawdopodobnie najstarsza zachowana aleja na świecie)3. W połowie XVIII wieku coraz częściej pojawiały się aleje całkowicie niezwiązane z reprezentacyjnymi budynkami (pałacami, zamkami) i parkami.

Józef Dunin Karwicki, Kasztelan Zawichojski, jak widzę ze starych ksiąg ekonomicznych, jeszcze około 1775 roku zaczął obsadzać pięknemi lipami wszystkie drogi prowadzące do Mizocza, był nawet wtedy osobny oficyalista skarbowy, zwany dozorcą drogowym. […] Przyznać bowiem należy, że nasi przodkowie z początku przeszłego, XIX wieku, chętnie obsadzali drogi podjazdowe w swych dobrach pięknemi drzewami, przez co zostawili niespożyte pamiątki po sobie. Obecnie należy osobiście chronić te wspaniałe drzewa od rabunkowej grabieży włościańskiej; zarządcy bowiem gminni najmniejszej uwagi na to nie zwracają4.

Aleja wzdłuż kanału rzeki Orzyszy. Ze zbiorów W. Kujawskiego

Aleja wzdłuż kanału rzeki Orzyszy.
Ze zbiorów W. Kujawskiego

W XVIII i XIX wieku drzewa powszechnie sadzano wzdłuż ulic w miastach i wzdłuż traktów komunikacyjnych poza nimi – wzdłuż dróg, szlaków kolejowych, dróg wodnych i kanałów melioracyjnych. Masowe nasadzenia z owego czasu przeprowadzano na podstawie edyktów królewskich m.in. z 1731 i 1797 roku. Fryderyk Wielki, by uniezależnić się od importu jedwabiu, w edykcie z 1742 roku zarządził sadzenie morw, dzięki czemu posadzono ponad milion drzew morwowych, z tego większość przy drogach (pojedyncze egzemplarze zachowały się do naszych czasów5). W Brandenburgii tylko w roku 1754 posadzono aż 161 tys. drzew (głównie wierzby, morwy i drzewa owocowe). Powstałe w XVIII wieku nasadzenia przydrożne widoczne są m.in. na mapie Friedricha Leopolda hrabiego von Schröttera6, ukazującej m.in. Prusy Wschodnie.

Edykty królewskie nakazywały sadzenie drzew, równocześnie chroniły już rosnące, a za ich niszczenie przewidywały surowe kary pieniężne i cielesne – łącznie z przywiązaniem do drzewa sprawców występków, z zawieszoną na szyi tabliczką: „psujący drzewa”. Oprócz edykt.w ukazywały się także rozporządzenia chroniące drzewa: w hanzeatyckiej Lubece już w 1766 roku (!) wydano zarządzenie chroniące drzewa (Baumschutzverordnung)7. W dekrecie z 26 lutego 1841 roku król Fryderyk Wilhelm IV wyraził swoją dezaprobatę z powodu częstych wypadków niszczenia alei w związku z budową nowych dróg8. Król nakazywał zachować stare drzewa i sadzić nowe aleje wzdłuż licznie budowanych w owym czasie dróg. Dzięki temu aż tak dużo alei zdobi drogi Meklemburgii, Pomorza, Warmii i Mazur. Oczywiście aleje sadzono nie tylko w Prusach, ale w całej Europie Środkowej. Chociaż im dalej na północ, tym później się pojawiały – w XVIII wieku aleje dotarły do Szwecji (1702, Fr.knagarden9) i Rosji.

Cały trakt z obydwu stron obsadzony niebotycznemi nadwiślańskimi topolami, szeroko rozrośniętych od początku przeszłego wieku [tj. XVIII – KW], gdyż za panowania Cesarza Aleksandra I nastąpił rozkaz obsadzenia drzewami traktów pocztowych. Powiadają, że N. Pan jadąc kiedyś pocztą, z nieodłącznym swym jen. adjutantem ks. Wołkońskim, błądził całą noc wśród zawiei śnieżnej, a to miało być powodem wydania około 1800 roku owego mądrego rozporządzenia, które od owego czasu pokryło kraj południowo-zachodni wspaniałemi alejami drzew, dziś już niebotycznych10.

Poczwórna aleja (allée doublée) w Ełku prowadziła kiedyś do parku miejskiego. Ze zbiorów W. Kujawskiego

Poczwórna aleja (allée doublée) w Ełku prowadziła kiedyś do parku miejskiego.
Ze zbiorów W. Kujawskiego

Aleje miały skutecznie chronić podróżnych przed słońcem, deszczem, wiatrem lub śniegiem, dlatego drzewa musiały rosnąć blisko drogi, po jej obu stronach. Drzewa przydrożne miały też chronić wojsko – dając cień, miały ułatwić ich przemarsz („aleje napoleońskie”). Szpalery drzew dawały podróżnym orientację w terenie w trudnych warunkach pogodowych lub w nocy. Drzewa przydrożne miały też znaczenie praktyczne, dostarczając owoce, kasztany i żołędzie. Potężne, często wiekowe okazy, rosły na rozstajach dróg i służyły jako punkty orientacyjne (najczęściej były to dęby i lipy). W przekazach i legendach często jest mowa o rozstajnych drzewach, pod którymi odpoczywać mieli królowie i cesarze (Królewska Lipa, Dąb Jagiełły, Dąb Napoleona, Dąb Bismarcka, etc.).

Najczęściej sadzonymi gatunkami drzew przy drogach były lipy, jesiony, dęby, klony, brzozy, rzadziej wiązy, graby i inne rzadkie gatunki jak jałowce czy jarzębie szwedzkie. Gatunki drzew był odpowiednio dobierane do znaczenia szlaków – właściciele ziemscy podkreślali ważność drogi prowadzącej do rezydencji, sadząc gatunki szlachetne – dęby lub kasztanowce. Upiększeń dróg dokonywali także mieszkańcy wiosek i miasteczek, sadząc gatunki bardziej pospolite – lipy, jesiony, brzozy. Przy drogach wiejskich rosły niekiedy drzewa owocowe. Drogi prowadzące na cmentarz (jak i sam cmentarz) obsadzano brzozami, tujami czy żywotnikami. W Prusach Wschodnich po zakończeniu pierwszej wojny światowej na środku wsi sadzono „lipy pokoju”, a po wygranym plebiscycie w 1920 roku „dęby i lipy plebiscytowe” (drzewa te sadzono obok pamiątkowych kamieni lub pomników stawianych z tej okazji).

Potrójna aleja prowadząca do Szczytna. Ze zbiorów K. i J. Pileckich

Potrójna aleja prowadząca do Szczytna. Ze zbiorów K. i J. Pileckich

W niepodległej Polsce również zadbano o sadzenie drzew (a tym samym o czystość powietrza); minister Sławoj Składkowski w okólniku z 1927 roku zalecał:

Polecam w ciągu miesiąca marca i kwietnia 1928 r. dokonać zadrzewień placów i ulic miast, miasteczek i wsi. Zadrzewianie ma być przeprowadzone przez fachowców o ile możliwe drzewami rozwiniętymi. Posadzone drzewa mają otrzymać dostateczną ochronę przed ich uszkodzeniem. […] Żądam, by akcja powyższa nie była traktowana jako skutek wymuszonego zarządzenia, lecz jako świadome dążenie do zmiany wyglądu i polepszenia jakości powietrza miast i wsi. Pożądanem byłoby stworzenie obecnie w każdej miejscowości Komisji Zadrzewień11.

Mrągowo – aleja przy szosie wylotowej do Kętrzyna i aleja brzozowa przy polnej drodze, Kruklin, powiat giżycki. Ze zbiorów W. Kujawskiego

Mrągowo – aleja przy szosie wylotowej do Kętrzyna i aleja brzozowa przy polnej drodze, Kruklin, powiat giżycki.
Ze zbiorów W. Kujawskiego

Wykaz gatunków drzew odpowiednich do obsadzania ulic szerokich, średnich, wąskich oraz dróg i szos sporządziła w 1928 roku Komisja Ogrodowa Warszawska12. Także tuż po drugiej wojnie światowej dbano o nasadzenia przydrożne w celu kultywowania piękna krajobrazu13 i nakazywano dbać o nie, ponieważ podnosząc estetykę otoczenia zadrzewienie oddziałuje korzystnie na psychikę kierowcy i w ten sposób niewątpliwie wpływa na zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. Dzięki urozmaiceniu w drzewostanie droga staje się ożywiona, nie występuje więc monotonność i wynikające z niej znużenie kierowcy14.

Natomiast w aktualnej ustawie O drogach czytamy: w szczególności zabrania się: usuwania, niszczenia i uszkadzania zadrzewień przydrożnych oraz: do zarządcy drogi należy w szczególności: sadzenie, utrzymanie oraz usuwanie drzew i krzewów oraz pielęgnacja zieleni w pasie drogowym15.

Jeziorany, wszystkie drogi prowadzące do miasta obsadzono drzewami. Ze zbiorów W. Kujawskiego

Jeziorany, wszystkie drogi prowadzące do miasta obsadzono drzewami.
Ze zbiorów W. Kujawskiego

Aleje starannie wkomponowywane w pejzaż są jego ozdobą. Często stanowią uzupełnienie zabudowy pałacowej, założeń parkowych, są więc ważnym i czytelnym składnikiem architektury krajobrazu. Organizują przestrzeń, wprowadzając ład i orientację: wskazują kierunki podróży, wyznaczają korytarze komunikacyjne, łączą układy przestrzenne (dwór ze wsią, wieś z miastem, stacją kolejową, etc.). Aleje przydrożne są cennym elementem krajobrazu, a jak stwierdzono w Europejskiej Konwencji Krajobrazowej: krajobraz jest kluczowym elementem dobrobytu całości społeczeństwa i jednostek, jego ochrona, a także gospodarka i planowanie niesie w sobie prawa i obowiązki dla każdego człowieka16.

Edykt królewski z 1731 roku, nakazujący ochronę drzew przydrożnych.

Edykt królewski z 1731 roku, nakazujący ochronę drzew przydrożnych.

Drzewa przydrożne mają wartość historyczną, są świadkami rozwoju szlaków komunikacyjnych, a tym samym historii regionu. Często są nieodłącznym elementem zespołu budynków i z tego powodu wiele alei – głównie tych parkowych lub prowadzących do rezydencji – ma zabytkowy charakter (np. aleja dębowa prowadząca do Sztynortu – pierwsza fotografia w artykule). Niestety stosunkowo mało z nich figuruje w rejestrach zabytków17.

Aleje przydrożne to nie tylko malownicze elementy krajobrazu. To także ważne ostoje bioróżnorodności. Składają się przecież z żywych roślin, pojedynczych drzew. Drzewa przydrożne są niekiedy cennymi okazami (pomnikami) przyrody – tak jak choćby kilkusetletnie dęby czy stare lipy. Sadzone w grupach wzdłuż dróg tworzą enklawy istotne dla zachowania bioróżnorodności. Coraz rzadziej już spotykane stare spróchniałe drzewa (na skutek racjonalnej gospodarki w lasach takie drzewa są usuwane) są schroniskiem dla wielu zwierząt oraz miejscem żerowania wielu gatunków owadów, te z kolei są bazą pokarmową dla ptaków. Gałęzie są dogodnym miejscem do zakładania ptasich gniazd, a pnie i konary schroniskiem drobnych zwierząt. Wiele z tych gatunków jest zagrożonych wymarciem i swoją egzystencję zawdzięcza drzewom przydrożnym (np. objęty ochroną gatunek priorytetowy pachnica dębowa – Osmoderma eremita). Dziuple i przestrzenie pod odstającą korą są kryjówką ssaków chronionych – nietoperzy.

Aleje są więc siedliskiem wielu gatunków zwierząt, a zarazem korytarzami migracyjnymi – łączą kompleksy leśne, umożliwiając migrację drobnych zwierząt i ptaków. W ten sposób przyczyniają się do zachowania bioróżnorodności i dlatego są szczególnie ważne w krajobrazie zurbanizowanym i rolniczym. Drzewa przydrożne mają również istotne znaczenie ekologiczne jako „bezobsługowe wytwórnie tlenu”, filtry mikrocząsteczek pyłów i spalin, etc. Drzewa przydrożne są w stanie filtrować do 70% zanieczyszczeń, produkują tlen, ponadto chronią asfalt przed nadmiernym nagrzaniem18. Malownicze aleje z powodów wysokich wartości estetycznych stanowią motywy obrazów, fotografii, tła filmowego. W malarstwie europejskim aleje pojawiły się w XVI wieku – malowane przez Tintoretta w 1543 roku i Paolo Veronese (w 1558/59)19.

Młode drzewa posadzone przy wiejskiej drodze, Śwignajno, dawniej pow. mrągowski (obecnie pow. piski). Ze zbiorów W. Kujawskiego

Młode drzewa posadzone przy wiejskiej drodze, Śwignajno, dawniej pow. mrągowski (obecnie pow. piski).
Ze zbiorów W. Kujawskiego

Szpalery starych, nierzadko stuletnich drzew tworzących cieniste zielone tunele, złocące i czerwieniące się jesienią, były (i są nadal) opisywane przez poetów i pisarzy.

Nie znam w Europie innego krajobrazu, który tak zdominowany jest przez aleje jak Prusy Wschodnie. Przede wszystkim lipy, ale także jesiony, dęby, a nawet brzozy towarzyszą większym i mniejszym drogom. Zielone ocienione wstęgi lipowych alei przecinające żółte łany zbóż, czerwone dachy zagród wiejskich w tle, to typowy motyw – jak do namalowania. […] Większość drzew rosła już w XIX wieku. Dęby wzdłuż szos były sadzone w czasach napoleońskich i do dzisiaj jeszcze się zielenią20.

Estetyczna wartość alei przekłada się na ich wymierną wartość ekonomiczną. Wraz z jeziorami i lasami aleje są znakiem firmowym, jedną z ikon Mazur i Warmii. Mają istotne znaczenie turystyczne i promocyjne: fotografie pięknych alei znajdują się we wszystkich niemal albumach, przewodnikach, folderach, filmach i materiałach reklamowych. Ich urok przyciąga turystów polskich i zagranicznych. W ostatnich latach nastąpił gwałtowny wzrost liczby turystów rowerowych, którzy chcą podróżować cienistymi alejami pod baldachimem z listowia21.

W cieniu listowia – Ferdinand Keller. Ze zbiorów D. i K..Worobców

W cieniu listowia – Ferdinand Keller. Ze zbiorów D. i K..Worobców

Z perspektywy osób przemieszczających się po drogach samochodem, autobusem czy rowerem aleje są najszybciej spostrzeganym elementem krajobrazu – znajdują się najbliżej ich środka lokomocji. To aleje nadają znajdującemu się poza nimi krajobrazowi swoiste obramowanie, czyniąc go bardziej malowniczym, a więc atrakcyjnym. Niestety ta bliskość stała się dla drzew przydrożnych poważnym zagrożeniem. To co u jednych wywołuje zachwyt, przez innych postrzegane jest jako niebezpieczeństwo, które należy usunąć. „Drzewa zabijają” – to hasło przeciwników drzew rosnących przy drogach, którzy uważają, iż należy je wyciąć, by było bezpiecznie (o tym, że to złudny argument, można przeczytać w zakładce Ratujmy Aleje).

Krzysztof A. Worobiec
Fragment książki Aleje przydrożne. Historia, znaczenie, zagrożenie, ochrona.

Red. Krzysztof A. Worobiec, Iwona Liżewska, Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba”, Kadzidłowo–Olszyn 2009.

1 Willa Giovanniego Ruccelai – zob.: H Palm, Alleen in Gärten von der Renaissance bis zum Rokoko, [w]: I. Lehmann, M. Rohde, Alleen in Deutschland, Leipzig 2006.
2 Ch. Estienne, De re hortensi libellus, 1536, za: K. A. Wimmer, Alleen – Begriffbestimmung, Entwicklung, Typen, Baumarten, w: I. Leh-mann, Rohde, dz.. cyt.
3 G. Schlager, Salzburger Baumschutzverordnung 1992 – Wunsch und Wirklichkeit, „Natur und Landschaft”, z. 6, 1993.
4 J. Dunin-Karwicki, Z zamglonej i niedawno minionej przeszłości, Warszawa 1902.
5 Aleja morwowa koło Zernikow posadzona została w 1751, zob.: http://www.gut-zernikow.de. W Brandenburgii aleje morwowe zachowały się także w Alt-T.plitz i Kummersdorf, zob.; http://www.bund-brandenburg.de/themen_projekte/alleen_und_baumschutz/alleen_geschichten/. W Rüdesheim zachowała się aleja morwowa z początku XVIII w., od 1934r. objęta ochroną jako pomnik przyrody.
6 Karte von Provinz Litthauen, Ost- und Westpreu.en und dem Netze Distrikt (auf Befehl Ihrer Maiestaeten…) Freiherrn von Schroetter in dem Jahren1796-1802 vermessen und topographisch von Friedrich Bernhard Engelhard.
7 G. Schlager, Salzburger Baumschutzverordnung 1992 – Wunsch und Wirklichkeit, „Natur…”, dz. cyt.
8 „Des K.nigs Majest.t haben mit Missfallen wahrgenommen, dass h.ufig bei der Anlegung neuer Chausseen die alten mit Alleen bepflanzten Wege nicht beibehalten und die B.ume alsdann umgehauen oder sonst weggeschafft worden sind”, zob.: http://www.bund-brandenburg. de/themen_projekte/alleen_und_baumschutz/alleen_geschi chten/
9 I. Lehmann, Zur Bedeutung der Alleen und zukünftiger Entwicklungsmöglichkeiten, referat z 26 listopada 2008.
10 Zob. przyp. 2.
11 Okólnik Ministra Spraw Wewnętrznych z 2 listopada 1927 r. w sprawie zadrzewienia kraju.
12 Wykaz gatunków drzew najodpowiedniejszych do obsadzania ulic. Warszawa, 28 maja 1928 r.
13 Rozporządzenie Ministra Komunikacji z 1946 r.
14 K. Sokalski, Mały poradnik drogowy, Warszawa, 1968.
15 Ustawa z 21 marca 1985 r. O drogach publicznych, art. 20. oraz art. 39.1.
16 Europejska Konwencja Krajobrazowa, sporządzona we Florencji 20 października 2000 r., ratyfikowana przez Polskę 24 czerwca 2004 r.
17 O wpisaniu alei do rejestru zabytków czytaj: Chronimy aleje w Lubuskiem w niniejszej publikacji
18 Zob. J. Borkowski, Dlaczego warto sadzić i pielęgnować drzewa, w niniejszej publikacji.
19 K. A. Wimmer, dz. cyt.
20 A. Surminski, pisarz urodzony na Mazurach, [w]: A. Surminski, H. Wezer, Ostpreußen, Berlin, 2004.
21 Chociaż Gerd Hesje, szef niemieckiej firmy zajmującej się turystyką rowerową, ostrzega przed spadkiem liczby turystów rowerowych na Warmii i Mazurach, co jest związane z negatywnymi skutkami wycinki alei, zob.: Szybko na Mazury, „Gazeta Wyborcza”, Olsztyn, 19 lutego 2008.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Książka „Aleje przydrożne”, Ratujmy aleje i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.